niedziela, 2 września 2012

rozdział 62

Byliśmy z Łukaszem na spacerze, aby tak po prostu się poszwendać, a po powrocie do domu, gdy zawołałam chłopaków nie odezwał się żaden. Cisza w domu. Zadzwoniłam do Jamesa, a jego telefon odezwał się w salonie. Podążyłam tam, a po chwili usłyszałam czyjeś jęczenie. Rozejrzałam się po pokoju, a za drzwiami, który można było wejść do środka leżał Logan.
- Cholera, Logan! - podbiegłam do niego, ale zaraz wiedziałam co z nim jest, a reszta chłopaków leżała w ogrodzie przy basenie
- O... Karola. - ocknął się
- Chodź. - w jakiś sposób udało mi się pomóc mu wstać i doprowadzić do jego pokoju
- Dziewczyny, chodźcie mi pomożecie. - wychyliłam głowę do ich pokoju
- W czym? - zdziwiły się
- Chłopcy się upili, a teraz leżą w ogrodzie.
Gdy tylko ich zobaczyły, wybuchły śmiechem. No cóż, widok był cudowny, a śmiech dziewczyn 'obudził' ich. Ja podeszłam do Jamesa, a za to Magda do Kendalla. Zobaczyłam, że Karolina zastanawiała się czy podejść do Carlosa, więc posadziłam z powrotem Jamesa na trawie i chciałam podejść do niego.
- Nie ok, jest pijany, więc jutro nic nie będzie pamiętał. - odezwała się i podeszła  do niego
- Moja Karolcia... - odezwał się i przytulił do niej
- Carlos, przestań. Chodź na górę. - odsunęła go
- A wiesz, że ja Cię kocham? Tylko nadal nie mogę znieść tego, że stwierdziłaś to, że niby jestem dzieciakiem. Poważnie tak jest? - bełkotał w tym swoim pijackim języku przez całą drogę do domu, a gdy się rozejrzałam ja zostałam jedynie na zewnątrz z Jamesem
- Chodź i Ty pijaku. - odparłam rozbawiona całą tą sytuacją
- A wiesz, że ja Ciebie kocham? - próbował stanąć prosto, ale nie udało mu się to
- Wiem, James.
- I jestem zazdrosny o Łukasza. Bardzo, bardzo.
- Ale James...
- Ale ja Ci ufam, więc wiesz...

~Karola 2

Zastanawiałam się czy pomóc Carlosowi dotrzeć do jego pokoju, ale w końcu przemogłam się i podeszłam do niego. Jest pijany i oby tego nie pamiętał. Za to zaczął mówić, że mnie kocha, a ja miałam cholerną ochotę go pocałować i przeprosić za to, że nazwałam go dzieciuchem, ale nie. Jeśli teraz bym mu darowała to przecież nie zmieni się i nadal będzie robił to samo. Po za tym jest pijany, więc gdy wytrzeźwieje wcale nie musi być tak jak teraz. Może to tylko taka gadka, gdy jest pod wpływem alkoholu? Gdy dotarliśmy do jego pokoju, położyłam go jak najdelikatniej na łóżku i starałam się go rozebrać. Gdy jakoś mi się udało i miałam już wyjść wtedy przyciągnął mnie do siebie i wpadłam na niego.
- Carlos, jesteś pijany. - starałam się z niego zejść, ale trzymał mnie mocno
- Daj mi spokój. - próbowałam dalej, ale nic z tego
- Zostajesz. - położył mnie obok siebie i wtulił we mnie jak mały chłopczyk
Nie chciałam tu być. Gdy tylko uśnie, wyjdę stąd. Nie zostanę tutaj, przecież rano byłaby awantura i jeszcze bym usłyszała, że mnie nie kocha, a wolę żyć w świadomości, że jednak tak nie jest i może jeszcze się uda za jakiś czas, nie ze względu na dziecko. Czemu miłość musi być tak trudna? Muszę być pewna, że on jeszcze coś do mnie czuje i dopiero wtedy dowie się o ciąży...

~Magda

Cała czwórka się upiła, a teraz weź bądź mądry i zaprowadź ich do pokoju. Gdy odprowadzałam Kendalla do niego ze trzy razy wylądowaliśmy na ziemi. Do tego majaczył coś pod nosem, ale nic z tego nie rozumiałam. Mam jedynie nadzieję, że nie będzie miał przeze mnie i mój transport siniaków na swoim ciele, ale nie moja wina, że osoba pijaną trudno jest zaprowadzić do łóżka. Wiedziałam, że jest pijany i zapewne nie będzie pamiętał tego co się teraz wydarzy, więc go pocałowałam. Ostatnio nie pamiętał tego, że przyszedł do mnie do pokoju i całowaliśmy to teraz będzie tak samo. Wciągnął mnie do siebie na łóżko i objął.
- Jesteś dla mnie ważna. - szepnął, a zaraz jego usta ponownie odnalazły moje
Upił się i mówi prawdę czy ja za dużo sobie wyobrażam? A może pomylił mnie z jakąś dziewczyną? Chciałam wrócić do swojego pokoju, ale trzymał mnie nadal w objęciach i nie pozwolił odejść, więc zostałam. Czy to możliwe, że on coś do mnie czuć? Czternastoletnia dziewczyna z dwudziestotrzyletnim chłopakiem? Nie to jest niemożliwe. Nawet nie biorę tego pod uwagę. Może kiedyś o nim zapomnę...

----------------------------------------
Ja wiem, że Kendall nie ma jeszcze 23 lat, ale opowiadanie rozpoczęło się w 2012 i no cóż, ich życie w moim wykonaniu trwa już ponad rok :)
Wiem, krótki, ale zostałam wybłagana o niego, a nie chce od razu zdradzać co przyniesie za sobą te upicie chłopaków ;D Więc to dla Ciebie Karola ;)
I mam do Was jeszcze takie pytanie... Która para jest Waszą ulubioną? :)

14 komentarzy:

  1. Magda i Kendall, zdecydowanie oni, naprawdę *.*


    Kit z ich wiekiem, ważne, że są, prawda ? Uwielbiam, to, zakochałam się, zresztą chyba po raz setny, ale ok ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Magda i Kendall oczywiście ;D Nie mogę się doczekać nn, więc pisz szybko, bo mnie ciekawość bierze ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Magda i Kendall .. Kocham ich ♥ Love, love i jeszcze raz love !! Rozdział jest świetny :D Pisz szybko nn (może już dodać xD) bo chce wiedzieć co bd dalej. No i żeby Carlos pogodził się z Karolą no.. niech ten dzieciuch dojrzeje w końcu xD .. Hahahah ..:D Czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja tam będę oryginalna i nie odpowiem, że Kend z Magdą, a powiem, że te dwa cholernie uparte dzieciaki Carlos i Karolina (2) ! Niech się zejdą i niech ona nie ucieka od niego ! To co, że jest pijany, ale nawet jeżeli rano wybuchłaby kolejna awantura to niech się pogodzą przy niej ! Proszzzzę ! ;****

    OdpowiedzUsuń
  5. Carlos i Karola.
    Dzięki za dedyś ale mam niedosyt :P
    Cie będę piłować o ten kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  6. James i Karolaaa ;D kocham tą paree!! a to wywalenie drzwi przez Jamesa stało się legendąą ;D i Carlos we wannie też xD hahahaa xD i mam nadzieje że między Karolą 2 a Carlosem się poukładaaa!!! czekam na nexxta ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja się wyłamię, Logan i... no właśnie mam wrażenie, że on jest najbardziej samotnym facetem w tym towarzystwie. Czekam na nexta, pozdrawiam, Ciri.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm fajnie ci wyszedł roześmiałam się jak Karola2 taszczyła Carlita hahah. Hmm moją ulubiona para jest Carlos i Karola 2;p;p;p uwielbiam ich;p;p
    zapraszam do siebie na rozdział 2 http://bigtimerushforeverlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. suuper rozdział...szkoda że taki krótki ale co zrobić...dodaj szybko nn a ja mówie że moją ulubioną parą jest carlos i karola..niech oni będą razem noo...i logan niech se kogoś znajdzie...czekam na nexta...
    sabgli:)

    OdpowiedzUsuń
  10. MADZIA & KENDALL !!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja ich poprostu ubustwiam ! Czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  11. A mi się najbardziej podobają 2 pary: James i Karola oraz Logan i powietrze. ;D Czekam na nn i dalszy przebieg "emocjonującego" związku Logiego. ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam na nowy rozdział :) http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl - Ciri :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Madziuch i Kend <3 Oni są najlepsi.. Madzia może jest młoda, ale pasują do siebie.. Karolina i Carlos.. Ten to się naprawdę jak dzieciak zachowuje.. Przeprosiłby w końcu.. Nic mu by nie szkodziło..

    OdpowiedzUsuń
  14. James i Karolaa!! ;P

    OdpowiedzUsuń