wtorek, 26 lutego 2013

rozdział 84

Przez długi czas tak po prostu leżeliśmy z Andreą wtuleni w siebie. Nie chciałem przerywać tej ciszy, bo bałem się czy zaraz nie naskoczy na mnie. To wszystko działo się pod wpływem chwili jednak tą ciszę przerwał telefon. Za pierwszym razem olałem go, ale zaczął dzwonić drugi raz.
- Odbierz ten cholerny telefon. - wymamrotała Andrea leżąca na moim torsie
Rozejrzałem się w celu namierzenia moich spodni, który wylądowały dość daleko jednak udało mi się je przyciągnąć za nogawkę i odebrałem ten telefon. Swoją drogą mam durny dzwonek.
- Co jest?
- Gdzie ty jesteś?
- Gdzieś.
- Dobra, u Andrei. O której wracasz? O ile wracasz. - dziewczyna podniosła się i spojrzała na mnie
- Jeszcze nie wiem.
- Jak coś jesteśmy w tym hotelu niedaleko naszego domu. Byłego domu...
- O czym ty mówisz?
- A tam. Bawcie się tam miło. - chłopak się rozłączył, a ja odłożyłem telefon na stolik obok
- Zakochałam się w tobie, wiesz? - powiedziała krążąc palcem po moim brzuchu
- To dobrze, bo ja w tobie także. - spojrzała na mnie ponownie i dostałem soczystego całusa
- Myślisz, że uda nam się? Zaraz wracasz w trasę z powrotem.
- Jeśli tego będziemy chcieli to nam się uda. - odparłem, splatając jej palce ze swoimi
- Chciałabym bardzo. - przewróciłem ją, a potem zacząłem całować, aby odkrywać kolejne tajemnice jej ciała...

Ostatnio martwiłem się coraz bardziej. Wszystko w ostatnim czasie lubiło się chrzanić. Z Magdą rozmawiałem bardzo rzadko, a nasze rozmowy jakoś nie należały do najprzyjemniejszych i tym martwiłem się najbardziej. Tylko czekałem, aż wróci aby porozmawiać z nią na spokojnie. Przecież razem jesteśmy od niedawna i już zaczęło się coś pomiędzy nami psuć? Nie, tak nie może być!
Kolejnego dnia wybrałem się do szpitala. Poszedłem tam sam, bo chciałem pogadać z Karoliną sam na sam. Obawiałem się, że coś złego się dzieje na tym jej wyjeździe z tą całą Savannah. Dotarłem do placówki i jej sali, gdy spała. W sumie to nie chciałem jej budzić, więc skierowałem się do drugiej Karoli. Ta natomiast nie spała.
- Siemano. - wszedłem do niej, a ta spojrzała na mnie
- Kendzio? A to ty tu u mnie?
- Nie mogę odwiedzić przyjaciółek mych?
- A siadaj tu. - uśmiechnęła się do mnie, a ja usiadłem przy niej
Pogrążyliśmy się w rozmowie i udało mi się uciec od jej wypytywań, bo często próbowała wyciągnąć ze mnie mój prawdziwy powód wizyty tutaj. Rozmawialiśmy w sumie tak o niczym, gdy do sali weszła druga z przyjaciółek.
- Pielęgniarka mi mówiła, że był u mnie pewien blondyn. Co tam Kend?
- Po prostu wpadłem odwiedzić przyjaciółki. Czy to jakiś grzech? - w sumie to może jednak nie będę rozmawiał, sprawa jakoś się wyjaśni
- Kendall. - usłyszałem obie
- No serio nic! - spojrzały na mnie, ale i tak nie miałem zamiaru ustąpić. Dziwnie tak rozmawiać z dziewczyną na temat innej.
- Kendallu Schmidtcie, gadaj o co chodzi, a nie siedzisz i udajesz, że o nic nie chodzi.
- Bo nie chodzi? - kurde, wyszło jak pytanie. Nie dobrze...
- Teraz już mamy pewność. A więc? - czułem się jakby czytały ze mnie na wylot i w końcu przez te ich spojrzenia opowiedziałem o co mi chodzi
Karolina w sumie nie zdawała sobie sprawy, bo z nią Magda rozmawiała normalnie i to tylko moim zdaniem było coś nie tak. Nie chciałem jej stracić, bo mimo, że Magda ma tylko naście lat to naprawdę się w niej zakochałem. Była dla mnie najważniejsza i martwiłem się o nią bardzo mocno. Stwierdziły, że jestem przewrażliwiony. Możliwe, że taka jest prawda.



Wątek Magdy wyjaśni się dość szybko Wam powiem :P A potem coś się wydarzy :) I to w każdego coś :P Ahh... Szykować tasaki, siekiery i inne :D

13 komentarzy:

  1. Jestem strasznie ciekawa co się dzieje z Magdą... biedny Kendall sie o nią martwi, strasznie kochany jest x3
    Logan już odnalazł miłość ^^ Oooo niby wszystko się psuje... ale sie psuje. Dobra przestanę głupio gadać xD
    Czekam niecierpliwie na nn :****

    OdpowiedzUsuń
  2. Szykuję właśnie! :D Mam cały asortyment na Ciebie! :D Znów będzie mieszanie w ich życiu. Tego to nie zniosę no! x.x Kendall sądzi, że coś się psuje? :c No to nie fajnie. Tak nie może być. :c Czekam na następny. ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Niee no Boożee! Magda i Kendall? Coś nie teges?! Nie no nie! ;O Czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ehh.. Dobrze, ze Loganowi sie w koncu uklada w uczuciach. Mam nadzieje, ze ulozy mu sie z ta Andreą. Ojoj...czyzby miedzy Kendallem, a Magda cos sie psulo, czy po prostu Kendzio juz tak panikuje, ze widzi rzeczy ktorych nie ma ;) czekam nn^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Słuchaj, jak co między nimi spiep***sz to będziesz miała ze mną doczynienia! Ja kocham ta parkę, uwielbiam czytać jacy są szczęśliwi, a do tego jak będzie jeszcze 1 dramat to normalnie wyjdzie moda na sukces czyli wieczne problemy! Ja wiem, można dać co jakiś czas dramat, ale nie Kendowi i Magdzie i napewno nie wtedy gdy dajesz już taką masakrę z domem. Lepiej przmyśl zanim napiszesz coś co zrujnuje związek Madzi i Kenda bo moja Hanka czeka (moja patelnia) a Anna już dawno nikogo nie dźgała( mój mały składany sztylet).Za bardzo ubóstwiam Kenda by czytać jak coś go boli. Czekam i zapraszam na nn do mnie na chlopaki-z-btr.bloog.pl
    Majka ;***

    OdpowiedzUsuń
  6. okey, wszystko ładnie, pięknie, ale kurde co się stanie?! strasznie podoba mi się moment z Loganem :D i to jego:Swoją drogą mam durny dzwonek. Jestem ciekawa o co chodzi z Magdą.. A! właśnie ;3 mój tasak już czeka w gotowości. Tylko tym razem dołączyła do niego patelnia. Co ja tu..? aha. Super rozdział i czekam na nn. (Tasak i patelnia też)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam całe to opowiadanie w 6 godzin jezu jak wciąga <3 dziewczyno ja cie ubóstwiam w jednym rozdziale ja płacze a w drugim sie śmieje do łez, swietna jesteś! <3 Ale jak zepsujesz związek madzi i kendzia to cie znajde i powiesze obiecuje! Nie możesz ich rozdzielać bo jak czytam o nich to czuje sie jak bym to ja była magdą bo też mam 14 lat błagam nie zepsuj mi marzeń! <3 Twoja nowa czytelniczka która cie ubóstwia <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem co się stanie...
    Już ci melduję że właśnie skończyłam ostrzyć moją siekierę i wręcz nie mogę się doczekać kiedy jej użyję ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja się boje pomyślec co nam jeszcze zgotowałaś xD na pewno moja piła będzie w gotowości xD yeaah ;D wyczuwam że coś się święci jeśli chodzi o Magde. uuu już się boje xD na temat Logana się nie wypowiadam bo aż mnie cos nosiło jak czytałam to na lekcji xd ale oczywiście ciesze się że sa razem ^^ :D too czekam na nexxta ;D aa no i przygotuje piłe xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Hejka ;** Nominowałam Cię do The Versatile Blogger. Więcej info u mnie --> http://big-time-rush-epic-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Sama prosisz o tasaki i siekiery? Odważna jesteś :) A do rzeczy co się wydarzy? Jestem ciekawa :) Pozdrawiam i zapraszam http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl/, Ciri

    OdpowiedzUsuń
  12. No.. No.. No.. Ciekawe naprawdę co się dzieje z Magdą.. Strasznie się za nią stęskniłam.. :(
    Czekam na kolejny <333

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak! Mam już te tasaki, siekiery i inne obok siebie porządnie naostrzone! Gadaj! Co ty znów kombinujesz?! No i faktycznie, zaintrygowałaś mnie tym wątkiem Kendalla i Magdy :)
    Czekam na kolejne rozdziały!

    OdpowiedzUsuń